Jak wracać, to tylko w takim stylu. Aleksandra Jarecka po dwuletniej przerwie pojawiła się na światowych planszach. Już w pierwszym starcie stanęła na podium zawodów Pucharu Świata szpadzistek. – I to po zaledwie trzech miesiącach treningów! – komentuje w rozmowie z TVPSPORT.PL.